Electro-Dark-greve-cyber-szatan- Goth a raczej 4-HO-11-GOTH-MET-Nathi-Fenylo-4 diazepina na cmentarzu:*
3 sty 2011
26 maj 2010
Architekt przez wieki
Tak... Komiks ten powstał wpierw w mojej głowie parę dni temu, kiedy zobaczyłem jak Niejaki Jakub (ten po prawej :)) zasiadał do rysownicy i oddawał się ekstatycznemu szałowi twórczemu, jeśli w ogóle coś takiego istnieje w odniesieniu do Architekta. A pech chciał, że ma dość charakterystyczną twarz, więc uchwycenie go było tylko formalnością:) a jaskiniowiec, cóż... jakoś się sam nasunął...
Jejku, dawno komiksu nie było. Cieszę się, że wreszcie napaliłem się na stworzenie kolejnego numeru:)
A oto on... TADADADUM!!!
Jejku, dawno komiksu nie było. Cieszę się, że wreszcie napaliłem się na stworzenie kolejnego numeru:)
A oto on... TADADADUM!!!
29 kwi 2010
Nosferatu - Max Schresk
Idąc tropem poprzedniej pracy, tym razem cofnąłem się do roku 1922 i do Filmu "Nosferatu - Symfonia grozy" z udziałem Max'a Schrecka. Filmu nie bagatelnego, bo przecież można go nazwać pierwszym horrorem w historii. Więc postanowiłem wziąć pod lupę sztandar XX wiecznego niemieckiego Ekspresjonizmu, który bez dwóch zdań jest idealny i bez wad
Coś mi się ostatnio za dobrze tworzy :) to do mnie nie podobne. Wiem natomiast, że to niedługo minie i trzeba wykorzystać artystyczną chcicę teraz:)
Praca również wykonana w całości akwarelą
Coś mi się ostatnio za dobrze tworzy :) to do mnie nie podobne. Wiem natomiast, że to niedługo minie i trzeba wykorzystać artystyczną chcicę teraz:)
Praca również wykonana w całości akwarelą
27 kwi 2010
Hrabia Bela
I po raz kolejny pojawia się Hrabia Bela.
Tym razem bez większego powodu. Tak po prostu bo go lubię
Hmm.. no może jest jeden powód, chciałem odkurzyć zestaw moich akwarelek, których nie używałem wieki. I chyba się udało. Więc czemu nie Bela. Dawno nie robiłem nic "ręcznie" tylko zawsze w Photoshopie. Czas wziąć dupkę w troki i działać, póki sesji nie ma.
Tym razem bez większego powodu. Tak po prostu bo go lubię
Hmm.. no może jest jeden powód, chciałem odkurzyć zestaw moich akwarelek, których nie używałem wieki. I chyba się udało. Więc czemu nie Bela. Dawno nie robiłem nic "ręcznie" tylko zawsze w Photoshopie. Czas wziąć dupkę w troki i działać, póki sesji nie ma.
25 mar 2010
Piwniczne Szały metafizyczne
Nad wzgórze patrzę, przez pola i łąki kwieciste.
Manifestacja hermafrodytycznej siły tworzenia...
Objawienie Prorok...
Manifestacja hermafrodytycznej siły tworzenia...
Objawienie Prorok...
22 mar 2010
IA IA CTHULHU FTaghn!!!
Tę rzeźbę wykonałem wczoraj w przypływie szału twórczego wywołanego Mitami Cthulhu :)
Mówi się, że każdy Bóg sprowadza na swoich wyznawców jakichś rodzaj szaleństwa. Mam wrażenie, że w przypadku Wielkich Przedwiecznych, Prabóstw to zdanie przyjmuje zwielokrotnione znaczenia.
Nie ma nic przerażającego w tym, że śnisz o swych bogach...
Przerażające jest kiedy to Bogowie zaczynają śnić o Tobie...
Miejcie się na baczności kiedy wkraczacie do Krainy snu. On czeka na was...
Mówi się, że każdy Bóg sprowadza na swoich wyznawców jakichś rodzaj szaleństwa. Mam wrażenie, że w przypadku Wielkich Przedwiecznych, Prabóstw to zdanie przyjmuje zwielokrotnione znaczenia.
Nie ma nic przerażającego w tym, że śnisz o swych bogach...
Przerażające jest kiedy to Bogowie zaczynają śnić o Tobie...
Miejcie się na baczności kiedy wkraczacie do Krainy snu. On czeka na was...
17 mar 2010
Zgarbiony Artysta
Oto praca wykonana wczoraj...
...w około dwie godziny...w piwnicy...przy onomatopeicznych dźwiękach zwierzyny dzikiej, delirycznych cegłach, karygodnym świetle... domu artysty, jego garbie na plecach...
...artysty z gitarą i pędzlem
Olej na płótnie, mniej bądź więcej 50X60...
"Artysta musi być bezwzględnie szczery. To co czuje i jak czuje w pewnej chwili, w której w jego umyśle powstaje obraz – to musi on wypowiedzieć bez żadnych zastrzeżeń, żadnych zboczeń, z całą żywiołową bezwzględnością – cynicznie i naiwnie, jak mówił Nietzsche."
Witkacy
...w około dwie godziny...w piwnicy...przy onomatopeicznych dźwiękach zwierzyny dzikiej, delirycznych cegłach, karygodnym świetle... domu artysty, jego garbie na plecach...
...artysty z gitarą i pędzlem
Olej na płótnie, mniej bądź więcej 50X60...
"Artysta musi być bezwzględnie szczery. To co czuje i jak czuje w pewnej chwili, w której w jego umyśle powstaje obraz – to musi on wypowiedzieć bez żadnych zastrzeżeń, żadnych zboczeń, z całą żywiołową bezwzględnością – cynicznie i naiwnie, jak mówił Nietzsche."
Witkacy
Subskrybuj:
Posty (Atom)